poniedziałek, 6 maja 2013

Witajcie :)

Z racji, że z moją kochaną Retrodot dopiero "wyczuwamy" bloggera, chciałybyśmy się jakoś sprzedać, wytłumaczyć skąd i jak zrodził się pomysł na petitevanitycase i dokąd z nim zmierzamy. Tak więc...coś o nas:) 
Bloga będziemy prowadzić we dwie: ja Karolina jako Karla i Ola jako Retrodot, czyli dwie mieszkanki pięknego i malowniczego miasta Poznań w akcji. Obydwie uwielbiamy wizaż i stylizacje, które to są stanowią nasze największe pasje. Retro studiuje lingwistykę stosowaną zwaną również translacją, co nijak ma się do środowiska kosmetycznego, w którym nazwa jej kierunków często powoduje jedynie uprzejme zainteresowanie i potakiwanie głową. Ja natomiast w zeszłym roku ukończyłam 2 letnie Policealne Studium Kosmetyczne Anieli Goc:) Na co dzień każda z nas żyje swoim życiem, ale wymarzyło nam się stworzyć razem jakiś mały, lecz mamy nadzieję interesujący projekcik. Jak się poznałyśmy? Hmmm:) Fakt, że trafiłyśmy na ten sam kurs wizażu uznaję za kwestię przeznaczenia:) Zrozumienie przyszło od razu, a "ziomków" i "człowieków" (czyli tzw. 'dowodów sympatii' z mojej strony) wymieniłyśmy między sobą całkiem sporo. Te pare dni pod znakiem bitew pędzlowych naprawdę nas do siebie zbliżyło:) ( Jeśli ktoś będzie ciekawy co to za kurs, gdzie i o co chodziło, prosimy o wiadomość na pewno przygotujemy osobny post:))
Ciekawa jestem co powie retro jak to przeczyta:) To czego o niej nie wiecie, to fakt, że ta o to panna porzuciła marzenia o polonistyce na rzecz języka anglosasów.
*Panna Retro przeczytała i swoje trzy grosze w każde pojedyncze zdanie wrzuciła*
Na blogu pojawiać będą się przeróżne makijaże, stylizacje i ... któż to wie co jeszce nam do główek powpada :) Proszę więc o cierpliwość z racji tego, że dopiero zaczynamy i cóż... mam nadzieje, że do 'przeczytania' niebawem.

XoXo Karla

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz