sobota, 14 września 2013

Co nie co :) o makijażu OCZU ZIELONYCH


Witajcie:)
Już jakiś czas temu obiecałam, że na blogu pojawi się makijaż do zielonych oczu. Postanowiłam zająć się tym troszkę inaczej, i zamiast samego makijażu, chciałabym przekazać Wam też trochę teorii na ten temat.
Poczytałam internet, i notatki które mam w domu z kursów złożyłam w całość i mam nadzieje , że komuś się będzie chciało to przeczytać, a zatem serdecznie zapraszam.


MASZ ZIELONE OCZY?? PRZECZYTAJ KONIECZNIE:)

Jak wspominałam już wcześniej, trochę musiałam najpierw doczytać, żeby wiedza, którą chcę Wam przekazać była przydatna. W większości skorzystałam z materiałów z kursów na których byłam.
Na początku muszę napisać, że kolor cieni do powiek, nie dobiera się tylko i wyłącznie do koloru naszej tęczówki, jest wiele zmiennych , które także należy brać pod uwagę, jak na przykład kolor włosów, kolor naszej karnacji a nawet ubiór. 
Warto dodać, że oczy zielone nie zawsze są całkowicie zielone. Mogą być jaśniejsze, ciemniejsze a nawet oliwkowe. Przy tych najjaśniejszych wersjach charakterystyczna jest duża klarowność i swoista transparentność tęczówki.
W tym celu czasami warto sięgać po mocne kolory cieni - pogłębiają one kolorystykę takich oczu. 
W przypadku oczu ciemniejszych, łatwo dostrzec głębię nasycenie koloru. Tego typu tęczówki najpiękniej kontrastują z rudymi, bądź kasztanowymi włosami.W przypadku oczu oliwkowych często tematem dyskusyjnym staje się czy to nadal kolor zielony, czy już brązowy. W zależności od proporcji pigmentów, warto wybierać takie cienie, które uwydatnią pożądany przez nas kolor.
Jaki chcesz uzyskać efekt?
    dramatyczny - zieleń, zwłaszcza jasna, pięknie wygląda w zestawieniu z czernią, mahoniem i oberżyną. Można także zaszaleć i poeksperymentować z czerwienią.
    uwydatniający kolor tęczówki - najlepiej sprawdzą się tutaj fiolety (zwłaszcza odcienie śliwkowe), bądź zielenie, jednak z wyczuciem, ponieważ łatwo "zgasić" takim zestawieniem kolor tęczówki.Wszelkie złote akcenty świetnie ożywią zieloną tęczówkę.
    podkreślający oko - stosując kolory w barwach neutralnych ciepłych, takich jak brązy. U pań o rudych włosach sprawdzą się też kolor miętowy, żółty i koralowy.

    Jeśli jednak chodzi o dobór cienia fioletowego musicie uważać, przypadkowo może Wam powstać makijaż, który nie koniecznie będzie wyglądał fajnie, ponieważ niektóre odcienie tego właśnie koloru powodują, że oko wygląda jak "podbite".
    MIT:
    Do zielonych oczu nie używa się zielonych cieni do powiek. Wręcz przeciwnie , wybierz odcień inny niż twoich oczu i makijaż będzie wyglądał świetnie (niedługo taki makijaż sama chcę Wam zaprezentować na blogu).

    Kolory cieni dla zielonych oczu:


















    Zdjęcia kolorów skopiowałam z tego artykułu: klik
    Niektóre zagadnienia wzięłam z klik
    Reszta to moje prywatne notatki z kursów i szkoły


    Nie chcę, żebyście też używali stricte tylko tych kolorów o których ja napisałam , świat należy do odważnych i nie trzeba się trzymać wyznaczonych nam norm, dlatego też bawcie się kolorami:)

    A teraz czas na makijaż który ja dla was zmalowałam:) UWAAAAAGAAAA DUŻOOO ZDJĘĆ:) 
    KROK PO KROKU

    KROK PO KROKU 















    Taki misz masz:) 
    A TAAAAKAAA POGODA ZA OKNEM...:( BLEEE


                                                       

    Buziaki Karla :* :* :* 






    niedziela, 8 września 2013

    Brokatowo, perłowo jednym słowem szaleństwo

    Witajcie tak jak obiecałam wczoraj na fb dzisiaj pojawia się post:)
    Makijaż w moim założeniu miał wyjść inny, tzn nie miał być perłowy tylko matowy:)
    Postanowiłam troszkę zaszaleć:)
    Oto efekty:)
    Na całą powiekę nałożyłam bazę pod Cienie Artdeco

     Na wewnętrzną część powieki ruchomej nałożyłam cień z Paletki Sleeka Ultra matts V1 o nazwie POUT:) 

    Na środkową część powieki ruchomej nałożyłam cień z tej samej paletki o nazwie BOLT, a następie przyciemniłam go cieniem z Paletki Ultra Matts V2 o nazwie INK, cienie razem rozmyłam. Zależało mi aby nie było widać granicy przejścia między jednym cieniem a drugim.

    Na górną część powieki, dodałam cien z paletki V2 o nazwie ORBIT i delikatnie pędzelkiem pomieszałam go z cieniem granatowym.

    Na każdy cień nałożyłam jego odpowiednik kolorystyczny z innej mojej palety niestety no name:)
    aby powstał efekt brokatowo-perłowy.

    Niestety zapomniałam dalszy ciąg makijażu zrobić krok po kroku( przepraszam).
    Na koniec zewnętrzny kącik górnej powieki delikatnie przyciemniłam i zabrałam się za dół, który był odbiciem góry.
    Czyli od zewnątrz granat, niebieski, różowy, a na nie ich odpowiedniki perłowe. Rzęsy wytuszowałam i gotowe:) A teraz zobaczcie całość:) i przy okazji zobaczcie mnie, żebyście nie zapomnieli jak wyglądam:)
    Usta są lekko cieniowane od ciemnego ala fioletu do różu niestety nie udało uchwycić mi się tego efektu ponieważ zdjęcia były robione wieczorem:(








    Buziaki dla Was:)


    Mam nadzieję, że makijaż Wam się podoba, zachęcam do komentowania.
    Niedługo przyjdę do Was z makijażem obiecanym do zielonych oczu, ostatnio się za niego wzięłam niestety nie wyszło to co bym chciała:( muszę podejść do próby numer 2:) Mam nadzieję, że niedługo pojawi się na blogu:)
    Przypominam, że jeśli pojawią się jeszcze dwa Like na fb to zorganizuję dla Was jakieś rozdanie.
    Więc jak są chętni???
    Całuję Karla




    niedziela, 1 września 2013

    Pierwsze podejście do Paletki Ultra Mattes V2 darks+ stylizacja plus size:)

    Witajcie... To już wrzesień, większość wraca do szkoły:) Inni tak jak ja:) się o to nie martwią, bo szkołę już mają za sobą, innym szkoła zaczyna się dopiero w październiku, wiec nadal pozostało trochę wakacji, chociaż pogoda za oknem chłodnaaa...
    Niedawno zakupiłam 3 paletki sleeka, są to moje pierwsze:):) ciesze się jak głupi do sera, że w końcu się na nie zdecydowałam, na pewno są to pierwsze ale nie ostatnie:)
    A kupiłam:
    1. ultra mattes V2 darks
    2. ultra mattes V1 brights
    3. respect
    Z racji , że zawiozłam męża na ryby, miałam troszkę czasu dla siebie i na makijaż, mam nadzieję, że efekty przypadną Wam do gustu:) Bazowałam na makijażu który kiedyś zobaczyłam na youtubie, ale nie jest taki sam ponieważ robiłam go z pamięci, tak bardzo chciałam nie zgubić tego nagrania, że zapisałam go i teraz nie mogę go odszukać w czeluściach mojego komputera, więc musiałam robić z pamięci :( Mi się podoba mam nadzieję, że Wam też. Kolorystyka już ciemniejsza bardziej jesienna:)
    Bez zbędnych ceregieli przechodzimy do zdjęć:)



    A teraz krok po kroku troszkę wyraźniej w 9 krokach:)





    Obiecałam, że będą się także pojawiać stylizacje plus size proszę bardzo wybrałam zestaw, na wpół elegancki na wpół luźny, dzięki temu, że pojawia się komin w kolorach całość jest mniej wieczorowa:) Jeśli ktoś by chciał wystarczy zdjąć komin nałożyć naszyjnik i mamy wersję wieczorową:) Więc można by rzec, że jest to stylizacja 2w1:)

    I osobno:)





    Buty:  klik
    Sukienka: klik
    szal/ komin: klik    

    Mam nadzieję, że całość stylizacja plus makijaż przypadły Wam do gustu:) Niebawem na blogu pojawi się makijaż do zielonych oczu i parę innych pomysłów:)
    Całuję Karla