niedziela, 9 czerwca 2013

Witajcie kochani późną porą...
Mając nadzieję na ciepły weekend, wiecie taki słoneczny i wogóle, spakowałam do torby krótkie spodenki i jedne i drugie i bluzkę z krótkim rękawem i jedną i drugą a pewnie i nawet trzecią. W sobotę z pracy odebrał mnie małżon i siuuuu prosto na działkę. A tuuuu.....tooooo

zamiast
tego
Działka co prawda niedaleko od Poznania ale miałam nadzieje na jakieś opalanie co by jak człowiek wyglądać...
No ale kuzyn męża z żoną przyjechali był grill, wiec było super:)
Dziś mordka mi się uśmiechnęła od rana jak zobaczyłam słonko wiec szybko wskoczyłam w krótkie portki i opalanko, długo to nie trwało bo co chwile chmury no ale cóż, chociaż coś :) 
Dobranoc
XoXo Karla
(zdjęcia nie są moją własnością tylko wujka google:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz