Tusze do rzęs:
Max Factor False Lash Effect Gold Mascara
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48352)

Maybelline One by One Mascara
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42122)
Szczoteczka w której jestem absolutnie zakochana. Co poza tym? Zwiększona objętość, dobre wydłużenie. Mogą natomiast pojawić się problemy z grudkami .
Eyeliner:
Rimmel Gel eyeliner
Link do KWC (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50247)

Cienie:
Sleek
Link do KWC (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36393)
Jak powszechnie wiadomo Sleek'i można kochać, bądź...nienawidzić. Ja sama natomiast odradzam skrajności i doradzam dogłębne zapoznanie się z oferta, albowiem i sleek sleekowi nierówny.

Zestaw do brwi:
ELF Eyebrow Kit
Link do KWC (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34585)
Jeszcze jako blondynka zakupiłam zestaw 'light', teraz zdecydowanie skłaniam się ku 'medium'. Żel bardzo fajnie wygładza niesforne włoski i przez dość długi czas utrzymuje je na miejscu. Trwałość cienia zależy od tego na jakiego typu warunki wystawiamy naszą buzię.
Pędzle, czyli mój mały niezbędnik:
EcoTools nr 1203
Link do KWC (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=41866)

Maestro 350 r8
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=59559)
Kiedy tylko planuję nałożenie na powiekę czegoś więcej niżeli tylko cień bazowy to właśnie od tego maleństwa zaczynam całą pędzlową machaninę. Idealny zarówno do zaznaczenia zewnętrznego kącika jak i kształtu powieki. Bardzo dobrze sprawdza się zarówno w operacjach na powiece dolnej.
Maestro 910
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=38778)
Jak na moje szczoteczka to kosmetyczkowy must-have. Czemu więc nie ta z maestro? 910 sprawdza się zarówno w kontakcie z brwiami jak i rzęsami.
Maestro 710 r4
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40964)

Hakuro h74
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51128)

Hakuro H54
Link do KWC ( http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40862)
Mięciutki, puchowy ideał. Minerały, pudry, bronzery i rozświetlacze w kamieniu. Wszystko czego pragniecie możecie nałożyć za pomocą tylko tego jednego maleństwa.. Nie tworzy smug, włosie nie odkształca się, nawet po parokrotnych kąpielach.
Myślę nad zrobieniem swojego rodzaju anty-listy kosmetyków z którymi przyszło mi współpracować. Jacyś chętni na takie zestawienie? ;))
retrodot
*wykorzystane zdjęcia nie są moją własnością.
źródło: internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz