poniedziałek, 15 lipca 2013

Czarno i drapieżnie w dwóch odsłonach

Witajcie, dziś przychodzę do Was ze znienawidzonym przeze mnie makijażu, smokey:) Zawsze jak próbowałam go na sobie zmalować to pół twarzy miałam w czarnym cieniu:) hehe..no ale cóż, ćwiczenia i ćwiczenia, kursy i ćwiczenia i dałam rade hehe:) o dziwo dość dobrze czuję się w tym makijażu, niestety na co dzień raczej on nie jest , ale na wieczorne wyjście jak najbardziej:)
Mam nadzieje, że makijaż przypadnie Wam do gustu:) a teraz bez zbędnego i bezsensownego gadania on::)



Użyłam:
BB cream Garniera cera śniada
Paleta cieni do powiek no name:)
Usta jasne- korektor kryolan
Usta czerwone- pomadka o której była mowa w poprzednim poście:)
Puder: bell, i manhattan
Kredka do oczu: czarna avon

Jak Wam się podoba??
Całusy Karla



3 komentarze:

  1. podoba mi się oko bardzo:) niestety moja ręka nie jest jeszcze tak wprawiona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje:) Ja tez cały czas się uczę:)
    CalujĘ Karla

    OdpowiedzUsuń
  3. co ja bym dała za takie kocie oczy w takim kolorze :O ....

    /mraau

    OdpowiedzUsuń